wtorek, 2 lipca 2013

Rozdział 11

                    ******* Przyjście Jessicy ****

Gdy po 30 minutach zeszłam na dół z nastolatką zobaczyłam   śpiącego na kanapie Zayna.Spał tak mocno,że nawet nie poczuł jak wzięłam go z Olivią na górę.Po chwili byłyśmy na miejscu.Zaczęłyśmy ściągać mu bluzkę,potem buty i na końcu spodnie.To co zobaczyłyśmy,przechodziło ludzkie pojęcie.Malik miał różowe bokserki z samochodzikami i małpkami.To było tak śmieszne,że zaczęłyśmy się śmiać,ale nie chciałyśmy obudzić mulata.Zeszłyśmy na dół i powiedziałam:

-Hahahaa nie mogę...Mój chłopak ma takie sweet bokserki.....
-Nooo....Ale jakie ma ciałko...Mmm..Pomarzyć ....-odpowiedziała nastolatka.
-Chyba zamówię dla nas pizzę.-oznajmiłam dziewczynie śmiejąc się nadal z mojego słodziutkiego bobaska.
-Okej.Możesz zamówić.A ja z Oli pójdę kupić jakieś piwo albo picie..
Po chwili,gdy przyjaciółki wyszły do sklepu,przyszedł wujek.
-A co wy robicie i co to jest za chłopak na górze ?-zapytał patrząc się na mnie.
-To jest mój chłopak Zayn Malik.On jest gwiazdą i ma zespół.A zaraz zamówię pizzę,a blondi i Olivia przyniosą coś do picia.Jak nie możemy tutaj być to powiedz.Pójdziemy gdzieś indziej.
-Niee... Zostańcie.Przyda mi się w domu ktoś młody.Przynajmniej nie będę się nudził-oznajmił wujek.
-Heheh..to fajnie.Jak chcesz to możesz być z nami.Pogadamy,pożartujemy  i takie tam.-oświadczyłam opiekunowi.
Po 10 min.zamówiłam pizzę.Przyszła Jess :
-Nie uwierzysz...Telewizja i pełno ludzi pytało się mnie o One Direction.Nie wiedziałam co mam powiedzieć,więc poszłam nie mówiąc nic.Robili zdjęcia i wgl.Masakra totalna.-dziewczyna dysząc opowiedziała wszystko.
-Serio ?? To dobrze,że nic nie mówiłaś.-odpowiedziałam
Po kilku sekundach zadzwonił dzwonek do drzwi.Trochę się wystraszyłam,że może to być ta telewizja,ale mimo wszystko postanowiłam otworzyć.To był chłopak,który przywiózł posiłek.Zapłaciłam i poszłam do pokoju ubrać coś wygodniejszego: 
    
Zrobiłam kitkę i pomalowałam rzęsy.Po chwili byłam już na dole.Dosiadłam się do nastolatki i zaczęłyśmy jeść pizzę popijając piwem i oglądając telewizję.Akurat zaczynał się jakiś film.Był tak śmieszny,że nie powstrzymałyśmy się od śmiechu.Nagle zszedł Zayn w tych śmiesznych bokserkach.
-Hej dziewczyny.Z czego się tak śmiejecie ?I co ja tu robię ?-zapytał przecierając oczy.
-Hej misiu.-powiedziałam uśmiechając się.Nie chciałam poakzać tego,że chce mi się śmiać.
-No hej przystojniaku w sweetaśnych majteczkach.-rzekła Jesscia śmiejąc się.
Myślałam,że tego nie powie,a jednak się wygadała.Zayn zrobił swoją słodką minkę i powiedział:
-No co wy od nich chcecie..? Są boskie.I w samochodziki no i w małpki haha.
-Nie no nic nie chcemy.My też uważamy,że są boskie.Idź się ubrać i złaź do nas.-powiedziałyśmy razem.
Po kilku minutach Malik był koło nas.Zaczęłyśmy z nim gadać o różnych rzeczach i takie tam.Trochę wypiliśmy i zaczęliśmy tańczyć.Potem siadłam u Mulata na kolanach a Jessi poszła do kuchni.Przyniosła drinki,które przygotowała i.......C.D.N..